Przywołane w tytule hasło towarzyszy Akademii ASTOR od momentu jej powstania. Warto jednak zastanowić się, co właściwie z takiego stwierdzenia wynika. Mimo iż koszty szkoleń często są bardzo niskie w porównaniu do wartości produktów, których dotyczą, to jednak często pojawia się pokusa: „w sumie po co mi ta wiedza, skoro mogę na tym zaoszczędzić”… Jak to więc jest z tą opłacalnością inwestycji w wiedzę?
Wyobraźmy sobie kilka scenek z życia firm produkcyjnych i integratorskich. Oto zakład produkcji artykułów biurowych, linia produkcyjna ołówków. Powstaje tutaj 32 000 ołówków na każdej zmianie. Zakład zarabia złotówkę na każdym ołówku. Każda godzina postoju linii to aż 4000 zł straty. Nie myślimy jednak o przestojach, gdyż ołówki radośnie powstają. Do czasu jednak, gdy pojawia się problem. Linia staje, szybko okazuje się, że przyczyną jest uszkodzenie drobnej, mało znaczącej krańcówki! Jedna malutka krańcówka, jeden brakujący sygnał. Ile dałby w takiej chwili inżynier utrzymania ruchu za to, aby wymusić ten jeden upragniony sygnał?
Nadchodzi jednoznaczne polecenie „z góry” – natychmiast zróbcie z tym coś! Może udałoby się coś zaczarować w programie sterującym? Czy umiemy w nim cokolwiek zmienić? O mamo, ile tu tych kresek i prostokątów! Jak się w tym połapać? Zdenerwowany inżynier czyni w aplikacji „pewne zmiany”, które nie tylko w niczym nie pomogły, ale popsuły wszystko całkowicie. Ale czy mamy w ogóle kopię bezpieczeństwa? Jak ją przywrócić? Czy ktoś może mi pomóc?
Albo wielki zakład chemiczny, gdzie uruchamiamy właśnie nową odpowiedzialną instalację. To będzie nowa linia do produkcji kleju „wszystkoklejącego”, absolutnego rynkowego hitu. Instalacja bardzo rozbudowana i złożona, wiele tysięcy sygnałów pomiarowych. Pojutrze wszystko musi być uruchomione, a każdy dzień opóźnienia to 5 000 PLN kar umownych. I nagle uzmysławiamy sobie coś bardzo, bardzo przykrego. Przecież te wszystkie pomiary muszą być zbierane i wyświetlane z większą dokładnością!
Trzeba przekonfigurować zmienne w aplikacji. Ale na jaki typ? (Tu już oblewa nas zimny pot, a wyobraźnia ukazuje obrazy czegoś niezbyt przyjemnego, co niechybnie nas wkrótce spotka). Przecież tych zmiennych są tysiące! Jak szybko zmienić typ tysięcy zmiennych? Można to zrobić ręcznie, tak jak niegdyś w pewnej Poważnej Instytucji Państwowej kilka dni przepisywano sporządzoną w Excelu listę płac, bo w liczbach zamiast przecinków ktoś użył kropek. Tu jednak nie mamy tyle czasu. Naprawdę nic się nie da zrobić?
Z pewnością niemal zawsze „coś da się zrobić”, tylko trzeba wiedzieć, jak. Łatwo sobie wyobrazić jeszcze wiele innych przykładów sytuacji, które błyskawicznie likwidują pokusę oszczędzania na wiedzy. Okazuje się bowiem, że jeżeli dysponujemy odpowiednimi umiejętnościami, podobne do opisanych powyżej problemy – mające dla osób nieprzygotowanych ogromną rangę – stają się często zagadnieniami wręcz trywialnymi. Jak wymusić sygnał z krańcówki? Wystarczy w oprogramowaniu narzędziowym Proficy Machine Edition wybrać zmienną, a następnie nacisnąć F11 (przejście w tryb wymuszania) oraz F12 (zmiana stanu zmiennej dyskretnej w trybie wymuszania). Hop! I już! Scena jak z filmu Vabank: „Jak pan to zrobił?” – „Trzeba było patrzeć…”. Dodam, że zmiana typu zmiennej w oprogramowaniu InTouch jest równie prosta i zajmie niewiele więcej czasu.
W takiej sytuacji zwykle pytamy: gdzie tego uczą? Ano „tego”, i wielu innych rzeczy, uczą oczywiście w Akademii ASTOR. W jej ofercie znajdziemy szkolenia techniczne z zakresu oprogramowania przemysłowego, systemów sterowania oraz robotów przemysłowych, a także szkolenia o charakterze biznesowym – z zakresu efektywności produkcji oraz zarządzania projektami. Kompletną ofertę Akademii można znaleźć na stronie astor.com.pl.
Akademia ASTOR wchodzi w trzeci rok swojego istnienia z nowym logo (piszemy o tym na stronie 4) oraz z ambitnymi planami na przyszłość. Planujemy nie tylko konsekwentne poszerzanie oferty szkoleń, ale również ekspansję w Internecie, której pierwszą jaskółką są samouczki udostępnione na stronie astor.com.pl.
Oczywiste jest, że wiedza kosztuje. Jeżeli jednak zastanowimy się nad tym dobrze, dojdziemy do wniosku, że kosztuje ona zaskakująco mało w porównaniu do tego, ile możemy dzięki niej zyskać, lub przed jakimi stratami się uchronić. Czy warto tracić pieniądze, czas (a więc pieniądze), markę i zaufanie klientów (a więc w konsekwencji również pieniądze) w imię oszczędności na szkoleniach? Jak się okazuje, takie oszczędności nie są żadnymi oszczędnościami, wręcz przeciwnie.